Byliśmy na weselu w restauracji oregano. Totalna porażka. W dzbankach z sokami pływały muchy (kelnerki nic z tym nie robiły). Tatar był nie świeży, z wierzchu piękny różowiutki a po przekrojeniu ukazała się piękna zieleń. W krokietach farsz był spleśniały. Gdy weszliśmy na salę naszym oczom ukazała się piękna rozpływająca galaretka po talerzu. Jedzenia bardzo mało. Na jeden stół 14 osobowy dawali malutki półmisek frytek i dwie łyżki gotowanych ziemniaków (starczyło tego dla 7 osób). Na sali piekielnie gorąco a temperatura na dworzu nie była zbyt wysoka max. 25 stopni, nie wyobrażam sobie wesela przy 35 stopniach. Gdy chcieliśmy otworzyć drzwi aby zrobić przeciąg kelnerki zabraniały i zamykały drzwi bo niby klimatyzacja działa. Działała tylko nad stołem Państwa Młodych. NIE POLECAM