Dziś byłem na konferencji w tym hotelu. Po przyjeździe okazało się, że miejsca parkingowe przy hotelu są pozajmowane. Zacząłem ze znajomym szukać miejsca w pobliżu i wjechaliśmy przez boczną bramę przy tym hotelu. Było tam kilka miejsc parkingowych (wyrysowanych na asfalcie). Zaparkowaliśmy i wysiedliśmy. Po chwili podjechał samochód i wywiązała się taka oto rozmowa z kierowcą tego samochodu: Osoba z hotelu: Wasze to auto? My: Tak. Osoba z hotelu: To wypad stąd. My: ??? Osoba z hotelu: Tu nie wolno parkować. My: Niby dlaczego? Nie ma żadnego znaku. Jesteśmy gośćmi na konferencji, miejsca na pierwszym parkingu hotelu się skończyły. Osoba z hotelu: Wyjazd mi stąd, bo zamknę bramę! My: Właściwie to kim pan jest? Osoba z hotelu: Właścicielem. Tak więc odradzam korzystanie z hotelu z taką obsługą. Takiego chamstwa nie widziałem dawno. Skończyło się to wyjazdem z posesji hotelu i zaparkowaniem na klepisku na przeciwko hotelu. Gdyby nie wartościowy prelegent konferencji, całkiem odjechalibyśmy stamtąd. Potem rozpoczęła się konferencja. Sala w stylu lat 90-tych, ale z klimatyzacją. Łazienka w porządku, czysta. Krzesełko kolegi się rozpadło, kiedy na nim siadł (oparcie odeszło od siedziska). Może plusem jest położenie - na uboczu Świdnicy w pobliżu drogi krajowej. Tuż obok hotelu znajduje się także stacja benzynowa, mała fabryka oraz warsztaty samochodowe. Do świdnickiego rynku około 25 minut pieszo. Nie wyobrażam sobie, aby mógł kiedykolwiek komukolwiek polecić ten hotel.